Gran Kain by³ wolnym, pozbawionym zahamowañ bogiem. Jednak¿e pope³ni³ on wielki b³±d uwodz±c Shilen, sw± najstarsz± córkê. Dopuszczali siê oni zdrady, unikaj±c wzroku Einhasad, dopóki Shilen nie zosta³a brzemienna. Einhasad, gdy tylko przejrza³a na oczy, popad³a w straszliwy gniew. Pozbawiaj±c sw± córkê pozycji wodnego bóstwa, wygna³a j± z kontynentu. Gran Kain nie reaguj±c na sytuacjê, wystawi³ sw± konkubinê na samotn± walkê ze swym losem.
Ciê¿arna Shilen zbieg³a na wschód. G³êboko w ¶rodku mrocznego lasu wyda³a na ¶wiat nowe ¿ycie - przeklinaj±c Einhasad oraz Gran Kain'a w straszliwym bólu porodu.
Dzieci Shilen, narodzone w potwornych mêkach, skrywa³y w sobie rozpacz i z³o¶æ przekleñstw matki, staj±c siê demonami. Najpotê¿niejsze istoty spo¶ród nich nazwane zosta³y "smokami".
Wszystkich smoków by³o sze¶æ, tak jak i bogów, w przekleñstwach przeciwko którym narodzi³y siê stworzenia. Shilen przepe³niona by³a gniewem przeciwko Einhasad - która j± wygna³a oraz Gran Kain'owi, który j± kusi³, by potem porzuciæ. Zbieraj±c si³ê swych dzieci, stworzy³a armiê zdoln± do ukarania przewrotnych bogów.
Najsilniejsze smoki wyznaczone zosta³y do prowadzenia armii demonów w walce przeciwko bogom. S³ysz±c to, Aulakiria, smok ¶wiat³a, spojrza³a na Shilen zasmuconymi oczami i przemówi³a.
"Matko, nie jeste¶ ¶wiadoma tego, co czynisz. Naprawdê pragniesz ca³kowitego zniszczenia bogów? Czy naprawdê chcesz, aby twój ojciec, matka oraz rodzeñstwo upadli na ziemiê w ka³u¿y swojej w³asnej krwi?"
Niestety jej apel nie by³ w stanie zmieniæ zamiarów Shilen.
Ostatecznie horda demonów ruszy³a na pa³ac, w którym ¿yli bogowie i rozpoczê³a siê zaciêta walka. Szóstka smoków ca³kowicie zrówna³a z ziemi± boski pa³ac. Nawet bogowie byli przestraszeni widz±c przera¿aj±c± si³ê skrzydlatych bestii. Walka zdawa³a siê nie mieæ koñca. Jednak¿e, gdyby wojna nie usta³a, ¶wiat z pewno¶ci± przesta³by istnieæ, doprowadzaj±c do wyginiêcia wszystkich ¿ywych istot.
Znaczna liczba boskich pos³añców i demonów uleg³a zag³adzie b±d¼ zaginê³a. Ka¿dego dnia grzmoty i b³yskawice towarzyszy³y gwa³townie ¶cieraj±cym siê w niebie wielkim si³om. Giganci i reszta ¿yj±cych na ziemi stworzeñ dr¿eli obserwuj±c przera¿aj±c±, powietrzn± bitwê.
Zagorza³a walka trwa³a kolejne lata, przechylaj±c stopniowo szalê zwyciêstwa na jedn± ze stron. Niezale¿nie od cierpienia spowodowanego wieloma odniesionymi ranami, Einhasad i Gran Kain mieli silniejsze si³y i nie¶li ¶mieræ wielu demonom.
Smoki kontynuowa³y walkê, pomimo wielu g³êbokich ran oraz blizn pokrywaj±cych ich cia³a. Niestety zmêczenie stawa³o siê coraz bardziej widoczne. Po pewnym czasie, zdawa³o siê, ¿e wojna dobiega koñca wraz ze zmniejszaj±c± siê liczebno¶ci± armii Shilen. Ostatecznie smoki rozpostar³y swe skrzyd³a i ulecia³y ku ziemi szukaj±c ucieczki. Przetrwa³e demony pod±¿y³y za nimi. Bogowie pragnêli zniszczyæ wycofuj±c± siê armiê naje¼d¼ców. Jednak z powodu odniesionych ran, jedynym co mogli zrobiæ by³o patrzenie jak smoki i demony znika³y w oddali.
Jako, i¿ dzieci Shilen zginê³y jedno po drugim i przegra³y wojnê, by³a bogini nie mog³a ¶cierpieæ swego smutku. Stworzy³a wiêc Podziemia i objê³a nad nimi w³adzê.
|